Zastanawiasz się, czy picie alkoholu ma wpływ na wyniki w trakcie treningu? Szukasz informacji o tym, czy walcząc o formę życia, trzeba całkiem zrezygnować z alkoholu? A może potrzebujesz informacji, który alkohol jest najzdrowszy i ma najmniej kalorii, żeby wiedzieć, po co sięgać w trakcie redukcji wagi? Sprawdź, co warto wiedzieć o zależności między alkoholem a uprawianiem sportu i czy warto pić alkohol, regularnie trenując.
Czy alkohol ma wpływ na trening?
Każda aktywna fizycznie osoba, niezależnie od tego, czy uprawia sport zawodowo, czy od czasu do czasu organizuje sobie trening, musi być przygotowana na to, że alkohol wpływa na formę. Przy regularnym piciu alkoholu pojawiają się zaburzenia w syntezie białek, co oznacza, że przyrost masy mięśniowej może być mniejszy, niż w przypadku treningów bez udziału alkoholu. Jeśli dzień przed treningiem zostało wypite wino, nawet jeśli było to wino musujące [https://naszewino.pl/wino-musujace], osoba ćwicząca może być osłabiona i mniej efektywna w trakcie uprawiania wybranego sportu.
W zależności alkohol a sport są jednak także pewne plusy. Regularne uprawianie sportu pozwala zachować dobrą formę, zadowalającą wydolność organizmu i ułatwia lepsze znoszenie nadmiaru alkoholu. Trening przed wyjściem na imprezę może też poskutkować lepszym samopoczuciem wieczorem i nad ranem. Zdecydowanie zalecany jest też sport lub szeroko pojęty ruch w trakcie spożywania alkoholu, bo dzięki temu, procenty szybciej się metabolizują, a w efekcie dana osoba lepiej się czuje.
Alkohol a sport — czy lepiej sięgać po bezalkoholowe alternatywy?
Na rynku pojawia się coraz więcej odpowiedników najpopularniejszych alkoholi w wersji 0%. Większość tego typu bezalkoholowych napojów trzeba dobrze sprawdzić, bo często na etykiecie pojawia się informacja, że dany napój zawiera minimalne ilości alkoholu, mimo zapewnień, że jest to napój bezalkoholowy. To szczególnie istotne dla osób w ciąży, które nie mogą spożywać żadnej ilości alkoholu.
Bezalkoholowe wino, wino musujące lub piwo to smaczna alternatywa dla osób, które z różnych względów nie mogą lub nie chcą pić alkoholu. To także najlepszy wybór dla osób, które intensywnie trenują lub odchudzają się i nie chcą, żeby alkohol zepsuł im plany. Alkohol, poza zaburzaniem przyrostu masy mięśniowej, wpływa także na ilość przyswajanych kalorii. Niektóre rodzaje alkoholu są same w sobie bardzo wysokokaloryczne, a do tego alkohol często działa pobudzający na apetyt. W trakcie picia alkoholu, o wiele łatwiej też stracić kontrole nad ilością zjedzonych posiłków i przekąsek, łatwiej też sięgać po produkty bardzo wysoko kaloryczne.
Napoje bezalkoholowe mają też swoje dodatkowe zalety. Picie piwa 0% może wpływać pozytywnie na proces zasypiania, a to z kolei wpływa na wyniki w sporcie. Wypoczynek jest kluczowym elementem regeneracji i odpoczynku po intensywnym dniu. To także ważny etap dla osób redukujących swoją wagę, w trakcie snu spalana jest tkanka tłuszczowa, odłożona w narządach wewnętrznych i nie tylko. Dodatkowo osoby, które regularnie się wysypiają, mają większą kontrolę nad swoim łaknieniem. Niewyspanie się sprzyja przejadaniu i sięganiu po zbyt dużą ilość kalorii.
Co jeszcze warto wiedzieć o zależności: alkohol a sport?
Osoby intensywnie uprawiające sport, a także te, dla których ilość spożywanych kalorii ma znaczenie, powinny sięgać po wódkę lub białe, wytrawne wino, jeśli szukają niskokalorycznych trunków. To alkohole, które mają najmniej kalorii. Warto także zwracać uwagę na to, z czym te trunki są łączone. Jeśli wódka zostanie popita colą lub innym wysokokalorycznym napojem, ilość kalorii wciąż będzie wysoka. A jeśli wino musujące zostanie zagryzione truskawkami w czekoladzie albo dużą deską serów z orzechami, bilans dzienny kalorii będzie bardzo wysoki. Warto brać pod uwagę swoje cele i tak dopasować dietę oraz trunki alkoholowe, żeby je osiągać.
W relacji alkohol a sport najważniejsze jest odnalezienie balansu i wyznaczenie priorytetów. Nie trzeba rezygnować całkowicie z alkoholu, żeby osiągać zamierzone cele, czasem wystarczy zdecydować się na inny rodzaj alkoholu, na przykład na wino zamiast piwa lub wino musujące zamiast słodkiego drinka i wciąż cieszyć się życiem.